Szkoła, studia, praca to etapy w życiu człowieka, które prowadzą do nauki zarabiania pieniędzy. Zależnie od sytuacji materialnej, pieniądze można wydawać lub inwestować. Sztuką jest zarabianie pieniędzy przy jak najmniejszym wysiłku. Inwestowanie jest pewnym sposobem na to, aby nasze pieniądze zarabiały się same. Mogą w tym pomóc fundusze inwestycyjne.
Fundusz inwestycyjny to zebrane od ludzi pieniądze inwestowane przez zarządzający fundusz w różnego rodzaju papiery wartościowe (np.: akcje, obligacje, papiery wartościowe). Fundusz w statucie deklaruje swój cel i określa w przybliżeniu strategię inwestycyjną. Najczęściej celem funduszu jest wzrost wartości jego aktywów netto, czyli pomnożenie pieniędzy, które powierzyli mu ludzie. Każdy inwestor może wybrać różną strategię działania funduszu inwestycyjnego: nastawioną na zysk bieżący lub długoterminowe pomnażanie kapitału.
Wiele osób obawia się jednak krachu na giełdzie. Jak postąpić w czasie kryzysu gospodarczego, gdy mamy już ulokowane jakieś pieniądze w wybranym funduszu inwestycyjnym? Przede wszystkim nie należy podejmować pochopnych decyzji i w pośpiechu wycofywać wszystkich akcji. Można wówczas ponieść olbrzymie straty. Według analityków, najlepszym rozwiązaniem jest wtedy przeczekanie tej przejściowej złej passy na giełdzie i inwestowanie w bezpieczne lokaty bankowe, fundusze papierów dłużnych lub obligacje. Najbardziej w czasie kryzysu poszkodowane są funusze inwestycyjne posiadające akcje małych i średnich spółek. Te najczęściej zaciągają wówczas kredyty.
Wybór kredytów jest spory: od niewielkich chwilówek po znaczne kredyty pod hipotekę na kilkanaście lub kilkadziesiąt lat. Kryterium, którym należy się kierować przy wyborze kredytu, jest jego oprocentowanie. Liczą się także jego możliwości walutowe i warunki spłaty rat. Rozważna decyzja o wyborze kredytu z pewnością zrekompensuje straty wynikające z zamrożenia naszych pieniędzy w funduszu inwestycyjnym i będzie miała wpływ na sytuację materialną naszej rodziny.